<style>.lazy{display:none}</style>Włoskie praliny Cri Cri nie tylko dla Krystyn - Włoski Punkt Widzenia

Włoskie praliny Cri Cri nie tylko dla Krystyn

Jednym z produktów charakterystycznych dla Turynu są praliny Cri Cri (kri kri). 

Łatwo je rozpoznać: mają formę kuleczek i są zakręcone w charakterystyczne kolorowe papierki z białymi “frędzlami”. Pełno ich zwłaszcza w cukierniach, można je także kupić na wagę. 

Cri Cri to praliny czekoladowe – po odpakowaniu z papierka widać kulkę obsypaną białymi i małymi jak ziarnka maku kuleczkami cukrowymi. Kulka zrobiona jest z gorzkiej czekolady, natomiast w samym środku znajduje się orzech laskowy. Całość je się bardzo przyjemnie, tak iż w konsekwencji jeden Cri Cri woła drugiego i może się stać tak, że ku naszemu zdziwieniu całe pełne opakowanie nagle stanie się zupełnie puste… 

Praliny Cri-Cri to przykład włoskich słodyczy czekoladowych z Turynu
Praliny Cri-Cri obowiązkowo pakowane są w kolorowe papierki

Historia powstania nazwy tych słodyczy jest bardzo sympatyczna. Same praliny zaczęto wyrabiać w Turynie na przełomie 1800 i 1900 roku. 

Mieszkała w Turynie pewna młoda dziewczyna o imieniu Cristina – po polsku oczywiście Krystyna. Pracowała jako krawcowa i szyła eleganckie suknie bogatym paniom. W wolnym czasie spotykała się ze swoim ukochanym, młodym studentem, który pieszczotliwie nazywał ją Cri. Chłopak zawsze w tej samej cukierni kupował jej te same praliny. Ta sama sprzedawczyni rozmawiając z zakochanymi z czasem zapamiętała jak chłopak nazywa swoją ukochaną. Kobieta jak tylko widziała, że wchodzą pytała z sympatią “Cri?”, na co student odpowiadał “Cri!”.

Para ukochanych tak bardzo zapadła w pamięć wszystkim w cukierni, że było wręcz rzeczą oczywistą, że praliny te kojarzyły się wszystkim z dialogiem Cri? Cri! Tak więc zostało i to aż do dzisiaj.  

Przez więcej niż 100 lat praliny cieszą podniebienia nie tylko włoskich Krystyn i nie tylko zakochanych. W Turynie kupuje się je zwłaszcza w okresie Bożego Narodzenia. 

Oto inne czekoladowe hity z Turynu warte uwagi: WŁOSKIE SŁODYCZE Z TURYNU – CZEKOLADA

[adrotate banner=”3″]

wloski punkt widzenia zofia

 

Od 20 lat mieszkam w Turynie we Włoszech. Przez ten czas wiele zwiedziłam i poznałam. Lubię czytać o historii i sztuce włoskiej. Szczególnie interesuje mnie historia Piemontu, regionu w którym mieszkam.

Podobne tematy