Turyn to miasto położone w Północnych Włoszech w Regionie Piemont. Najczęściej Turyn dla Polaków, którzy go jeszcze nie widzieli, kojarzony był/jest z fabryką Fiata, która tak naprawdę wyniosła się już stąd. Może jeszcze przyjść na myśl Całun Turyński, który w przeciwieństwie do Fiata pozostał tutaj na stałe w Katedrze Turyńskiej.
Bardzo często osoby, które spontanicznie trafiły do Turynu: Polacy albo nawet Włosi po nawet krótkim pobycie, są zaskoczeni jak wiele piękna i ciekawych miejsc jest tutaj do odkrycia. Bogactwo kultury, atrakcyjna lista muzeów i elegancka barokowa architektura to mocne strony Turynu. Większość przypadkowych turystów wyjeżdża z zamiarem, by wrócić do tej podalpejskiej stolicy.
mieszkanka Turynu: turynka la torinese
mieszkaniec Turynu: turyńczyk il torinese
Pomimo, że długo już mieszkam w Turynie i jestem jego mieszkanką od wielu lat, dopiero niedawno zaczęłam zastanawiać się nad polską nazwą mieszkanki Turynu. Czy to brzmi dziwnie? Być może, ale przeprowadzając się do innego kraju wiadomo, że w ramach przystosowania do nowych warunków życia człowiek uczy się i wzbogaca język danego kraju.
Zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego PWN w wersji online: mieszkanka Turynu to turynka, a mieszkaniec Turynu to turyńczyk.
A we włoskim sprawa wygląda nieco łatwiej, ponieważ zarówno mieszkanka Turynu jak i mieszkaniec mają tę samą formę. Różnica występuje jedynie w rodzajniku określającym płeć:
la torinese – turynka , il torinese – turyńczyk.
Kiedyś będąc gdzieś daleko od słowników i nie pamiętając zasad tworzenia nazw mieszkańców, sama próbowałam w sposób intuicyjny utworzyć tę nazwę ( tak sobie myślałam o turyniance… ). Nie brzmiała jednak ani swojsko ani poprawnie, więc jak zwykle robi się w takich przypadkach, wybierałam zawsze bezpieczną wersję opisową – mieszkanka Turynu.
Myślę po cichu, że nie tylko ja miałam takie watpliwości. Dlatego będąc polską turynką postanowiłam wyjaśnić ten dylemat dla wszystkich niepewnych.
Pozostając jednak w temacie kobiet z Turynu i podążając za ciekawostkami turyńskimi wspomnę o jeszcze innej formie w odniesieniu do kobiet, którą używa się w Turynie i całym Piemoncie a brzmi ona: madama. Wymawia się ją dokładnie tak, jak jest zapisana. Pochodzi ona z dialektu piemonckiego, który w brzmieniu bardzo przypomina język francuski.
Formę tę dość często można usłyszeć w Turynie i okolicach, choć używają jej głównie osoby mówiące gwarą piemoncką i jest to określenie grzecznościowe madama – pl. pani – wł. signora.
Analogiczne słowo w odniesieniu do młodszych kobiet to madamin.
Dla przypomnienia we francuskim pani – madame.
A w przeszłości po raz pierwszy użyto tego określenia w odniesieniu do królowej z Francji Cristiny, córki Henryka IV, która sprowadziła się do Turynu – stając się turynką – w celach matrymonialnych. Poślubiła ona w 1619 roku księcia Vittorio Amedeo I z rodu Savoia. Nazywano ją Madama Reale (pl. Królewska Pani) albo Madama Cristina.
Do tej pory w samym centrum Turynu znajduje się pałac, w którym mieszkała nazywany na jej cześć Palazzo Madama.
Jak już wszystko jasne jak to jest z tą turynką, zostaje mi tylko zachęcić wszystkich, którzy jeszcze nie byli w Turynie by tu wstąpić.Warto na własne oczy zobaczyć Palazzo Madama, miasto, przepiękne góry Alpy i wszystkie inne atrakcje, z których zarówno turynki jak i turyńczycy są bardzo dumni.