Włochy i włoski

Na ogół, kiedy wypowiadamy wyrazy w dyskusji, nie mamy czasu by zastanowić się nad ich pochodzeniem. Kiedy zatrzymamy się nad jakimś słowem i analizujemy go w znaczeniu dosłownym, przychodzą nam na myśl różne skojarzenia. Mnie zaintrygowało słowo WŁOCHY.

Właściwie to dlaczego w Polsce nazwano ten kraj Włochami? Samo słowo nie brzmi dostojnie i przywodzi mi na myśl jakiegoś niestrzyżonego brodacza. A już z historii wiadomo, że Rzymianie uważani byli za czyścioszków i elegantów, cecha która charakteryzuje ten naród po dziś dzień. Bardzo są uważni zwłaszcza w kwestii dbałości o włosy. Ba! Coraz częściej na plażach widać wypielęgnowanych i wyćwiczonych na siłowni mężczyzn, którzy by uwydatnić wyrzeźbione ciało depilują je lub golą. Może bardziej właściwe w tym przypadku byłoby określenie „niewłoch” lub „bezwłoch”?

Choć z drugiej strony, może nazwa nawiązuje do szczególnej dbałości o włosy? Co do płci pięknej, to wiadomo, już określenie mówi samo za siebie. Synonimem włoskiej urody, są kobiety posiadające ciemne i długie włosy, w dodatku proste, silne i zdrowe. To tak, jakby opisywać wygląd Moniki Bellucci, którą myślę większość zna z wyglądu.

[adrotate banner=”3″]

A jak wygląda męska strona tego zagadnienia? Wszystko zrozumiałam, odkąd zaczęłam chodzić z moim synem do fryzjera. Wybrałam się tam z nim, kiedy w domu pożegnaliśmy maszynkę do strzyżenia, bo nadszedł czas by i on zaczął bardziej dbać o swój wygląd.

U fryzjera zafascynował mnie widok ojców, którzy przychodzili z synami. Dzieciaki w różnym wieku, ale także maluchy 4-5 lat. Fryzjer najpierw strzygł ojca a potem syna. Widać było, że dla obu to bardzo ważny rytuał. Ojciec kontrolował długość włosów pociechy i omawiał to z fryzjerem. Bardzo często były to kopie fryzur ich idoli piłkarskich. Ja zupełnie byłam nieprzygotowana do tej wizyty, bo nikt w domu nie ogląda meczy. Dla mnie było jasne: krótko i już! Zdałam się na doświadczenie fryzjera… i nie zawiodłam się. Jak na włoskich fryzjerów przystało, znają się dobrze na swoim fachu!  Wielu chłopców czesząc się codziennie przed lustrem, nakłada sobie także żel na włosy. Kupiłam i ja taką tubkę żelu, by obudzić w moim synu jego „włoską stronę”.

Wracając jednak do Włoch… Pewien kolega z pracy mojego męża, niejaki Antonello jest wielkim miłośnikiem piłki nożnej i śledzi wydarzenia sportowe, udziela się aktywnie na portalach społecznościowych komentując to i owo. Jako że chłopak ciekawy świata, w internetowych wędrówkach zawędrował na polski portal sportowy.  Postanowił sprawdzić czy coś się tam mówi o Włoszech w związku z mistrzostwami świata. Chciał wiedzieć, jak brzmi słowo „Italia” po polsku. Całe szczęście był tam mój mąż Paolo, który wyjaśnił nie tylko jak pisać, ale nawet jak wymawiać słowo”Włochy”, gdyż Włoch wymówiłby “wloki”…

[adrotate banner=”3”]

Strasznie mi się podoba jak Paolo, podobnie jak wszyscy Włosi których znam, wymawiają polskie „ch”. Ta litera nie występuje w ich alfabecie i wymawiają ją z przesadą, wysuwając do przodu brodę, by dźwięk lepiej wyszedł z gardła. No i właśnie tak to powiedział. Jak można się spodziewać Antonello dopiero za trzecim razem w miarę poprawnie wypowiedział nazwę swojego kraju. Oczywiście z brodą wysuniętą do przodu, jak na Włocha przystało. Po tym “odkryciu” pobiegł do komputera i… ucieszył się kiedy odkrył, że w Polsce nie zapomina się o włoskiej piłce!

Samo słowo WŁOCHY, z włoskiego punktu widzenia do łatwych nie należy. Jedyną literą im przyjazną jest „O”. Litery „W” podobnie jak „Y” należą do grupy liter od niedawna włączonych do alfabetu włoskiego, z racji zapożyczania wyrazów obcych z innych języków. Wcześniej ich alfabet nie posiadał: j,k,w,y. Litera „H” we włoskim jest bezdźwięczna, dodaje się ją w niektórych przypadkach, by nadać twardości innym literom. Układ liter „ch” czyta się jak „k”. Taki wyraz z pewnością ciężko jest wypowiedzieć miłośnikom samogłosek, natomiast ITALIA zawiera tylko 2 spółgłoski „T” i „L” i aż cztery samogłoski.

Szukałam wytłumaczenia słowa „Włochy” i rzeczywiście jak można się domyślać pochodzi od nazwy dawnych plemion, z czasem uległa transformacji dając współczesną, znaną nazwę. Taka sama jest geneza włoskiego odpowiednika. Słowo „Italia” pochodzi od nazwy plemion Italici [italiczi], które zamieszkiwały centralną część Włoch. Analogiczne źródło a wynik zupełnie inny. Jak to wszystko zależy od punktu widzenia!

wloski punkt widzenia zofia

 

Od 20 lat mieszkam w Turynie we Włoszech. Przez ten czas wiele zwiedziłam i poznałam. Lubię czytać o historii i sztuce włoskiej. Szczególnie interesuje mnie historia Piemontu, regionu w którym mieszkam.

Podobne tematy