Znaną cechą Włochów, jest ogromny szacunek do jedzenia. Jednym z jego przejawów jest wykorzystanie wszystkich produktów żywnościowych do końca, tak by nic nie wyrzucać. We Włoszech w ten sposób powstało wiele przepisów przypadkowych, z produktów dostępnych w danym momencie. Znana jest akcja svuota frigo (wł. “wyczyść lodówkę”) czyli tworzenie na potrzeby chwili przepisu, z tego co jest do dokończenia lub produktów, którym kończy się czas przydatności do spożycia.
W trakcie jednej z wizyt w domu rodziców męża, moja teściowa Carla, zapytała mnie czy miałabym coś do zrobienia z dojrzałymi bananami, bo ma ich za dużo i nie zdążą ich zjeść, a przecież szkoda wyrzucić. Przyjęłam to zadanie jako misję, bo wiadomo i teściowa prosi i też moja ciekawość wzięła górę, a poza tym czy to Polska czy Włochy najzwyczajniej nietycznym jest wyrzucać jedzenie.
Kiedyś też na jakiejś grupie dyskusyjnej na Facebooku włoskich mam, ktoś zapytał co można zrobić z dojrzałymi bananami, żeby ich nie wyrzucać i większość radziła żeby zrobić właśnie jakieś ciasto. Już wtedy obudziła się we mnie chęć wypróbowania tej opcji i przygotowania włoskiego ciasta bananowego. Potrzebny był tylko pretekst.
W ten sposób znalazłam przepis na włoskie ciasto z bananami, jak się okazało jest przepyszne! A jaki zapach! Może nie jest to typowa włoska potrawa, bo wiadomo, banany tu nie rosną, ale znalazłam je na bardzo popularnej stronie Giallo Zafferano, z którego często korzystam i gdzie poznaję tajniki włoskiej kuchni.
W wersji oryginalnej używają siekanych orzechów włoskiech, ja akurat nie miałam ich w domu dlatego moja wersja zawiera 60g siekanych orzechów laskowych i 50g siekanej gorzkiej czekolady. Tak się u mnie zdarzyło, że musiałam dokończyć opakowanie z orzechami laskowymi.
Przepis jest bardzo prosty, łatwy do wykonania. Ciasto to typowy domowy wypiek, który dobrze pasuje na włoskie śniadanie (kawałek ciasta i kawa z mlekiem) albo na deser po obiedzie, podwieczorek dla dzieciaków.

Składniki:
Banany bez skórki 370g
2 jajka
Cukier 200g
Cukier waniliowy 1 opakowanie
Mąka 00 215g
Olej słonecznikowy 125g
Proszek do pieczenia 8g
Szczypta soli
Posiekane orzechy włoskie 60g (ewentualnie 60 g posiekanych orzechów laskowych i 50g posiekanej gorzkiej czekolady)
Wykonanie:
- Banany pokroić na plasterki i zmiksować na jednolitą masę. Jeśli banany są bardzo dojrzałe wystarczy zmiażdżyć je widelcem. Odstawić.
- Ubić mikserem, w oddzielnym naczyniu jajka z cukrem i cukrem waniliowym.
- Dodać przesianą przez sitko mąkę z proszkiem do pieczenia. Wymieszać na jednolitą masę.
- Dodać szczyptę soli i olej słonecznikowy. Wymieszać na jednolita masę.
- Dodać zmiksowane banany i wymieszać na jednolitą masę.
- Dodać orzechy (laskowe lub włoskie, ewentualnie czekoladę) i wymieszać.
- Ciasto przelać do wysmarowanej masłem i posypanej mąką okrągłej foremki 22 cm (moja ma 28 cm i też świetnie się do tego nadaje).
- Piec w temp. 180 stopni przez ok. 45 minut.
- Ciasto po upieczeniu i wystudzeniu można posypać cukrem pudrem.
Jeśli ktoś woli wersję wideo zamieszcza je tutaj. Wideo jest oczywiście w wersji włoskiej, ale nawet jeśli nie znacie włoskiego, myślę że mając składniki po polsku i ilość produktów wszystko inne powinno być intuicyjne.
Buon apetito!